Komosa biała w uprawie buraka cukrowego. Poważne zagrożenie

Komosa biała w uprawie buraka cukrowego jest bardzo uciążliwym chwastem. Charakteryzuje się nie tylko szybkim tempem wzrostu, ale również dużym apetytem na składniki pokarmowe, zwłaszcza potas. Dodatkowo, jest bardzo plenna, a jej nasiona w glebie potrafią zachować zdolność do kiełkowania nawet przez kilkadziesiąt lat.

Komosa biała w uprawie buraka cukrowego – groźny rywal 

Komosa biała może przyczynić się do całkowitego zahamowania plonowania buraka cukrowego. Z tego powodu próg jej ekonomicznej szkodliwości w uprawie buraka został ustalony na poziomie zaledwie 1 szt/m2. Komosa przy sprzyjających warunkach, może wschodzić na polu przez cały rok. Dlatego też, podczas monitorowania plantacji, należy zwracać szczególną uwagę na ten gatunek i pod niego ustalać termin oprysku.

Czy wszystkie herbicydy zwalczające komosę są bezpieczne dla buraka?

Komosa biała, tak jak burak cukrowy, należy do tej samej rodziny botanicznej – szarłatowatych. Taka sytuacja sprawia, że do ochrony buraka muszą być stosowane herbicydy oparte na substancjach aktywnych wykazujących skuteczność w zwalczaniu komosy, ale mogących być przez niego całkowicie rozłożonych do związków nieszkodliwych. Takimi substancjami są lenacyl i triflusulfuron metylowy, które zajęły miejsce po wycofanym desmedifamie. Związki te doskonale się uzupełniają, co zostało udowodnione w licznych badaniach polowych przeprowadzonych przy pomocy preparatu Safari DuoActive 78,5 WG firmy FMC Agro .

Zwalczaj komosę kiedy jeszcze jest siewką

Najwyższą wrażliwością, na działanie herbicydów odznaczają się siewki komosy. Wraz ze wzrostem jej wrażliwość na działanie poszczególnych preparatów może maleć. Z tego powodu, każdy dzień opóźnienia w wykonaniu oprysku może oznaczać spadek jego skuteczności. Z tego powodu, herbicydy powinno stosować się razem z adiuwantami zalecanymi przez producenta danego środka ochrony roślin.

 

Polecamy także: