Rolnictwo regeneratywne – zalety i wady
Rolnictwo stale ewoluuje, co jest związane m.in. z dostępnością i rozwojem technologii, czy konkretnych produktów. Niektóre działania intensyfikuje się i usprawnia, z innych rezygnuje się lub ogranicza. Nie sposób też nie zauważyć trendów związanych z poszukiwaniem nowych zasad rolnictwa. Pod względem efektywności, a także pozytywnego wpływu na środowisko wyróżnia się rolnictwo regeneratywne. O co dokładnie chodzi w rolnictwie regeneratywnym?
Rolnictwo regeneratywne zalicza się do działań agrotechnicznych, które mają najmniejszy wpływ na środowisko naturalne. Już z definicji, ta metoda rolnictwa zakłada odtworzenie potencjału plonotwórczego gleby. Aby to osiągnąć należy wykonywać szereg zabiegów, które podnoszą żyzność gleby, poprawiają jej strukturę – w stronę struktury gruzełkowatej oraz polepszają wiele innych parametrów.
Rolnictwo regeneratywne łączy w sobie założenia rolnictwa ekologicznego, permakulturowego, integrowanego i precyzyjnego. Ma na celu m.in. ochronę wód i ograniczenie śladu węglowego. Efektem tego typu rolnictwa jest produkcja zdrowszej, lepszej jakościowo żywności, a także pasz.
Rolnictwo regeneratywne – główne zasady i praktyki
Prawidłowa gospodarka gleby
Najważniejsza w rolnictwie regeneratywnym jest prawidłowa gospodarka gleby. Płodozmian musi być zaplanowany w taki sposób, aby bilans pozostawianej materii organicznej był dodatni. Ma to na celu nie tyle samo utrzymanie, co zwiększanie żyzności gleby.
Większe znaczenie niż w przypadku innych typów rolnictwa ma uprawa roślin na nawozy zielone oraz roślin fitosanitarnych i okrywowych.
W cyklu zmianowania uprawia się więcej gatunków niż w rolnictwie tradycyjnym. Przerwy w uprawie poszczególnych roślin, tych samych rodzin i grup, np. warzyw korzeniowych są dłuższe. Ma to wpływ nie tylko na żyzność podłoża, ale ogranicza także występowanie chorób i szkodników.
Mniejsze nakłady pracy, mniej środków ochrony roślin
W rolnictwie regeneratywnym zmniejsza się nakłady pracy. Preferowana jest bezorkowa uprawa gleby lub uprawki są zminimalizowane. Ogranicza się stosowanie nawozów mineralnych oraz środków ochrony roślin. To z kolei zwiększa aktywność mikrobiologiczną gleby.
Istotne jest połączenie produkcji zwierzęcej z rolniczą i wykorzystanie wzajemnych zależności, np. stosowanie obornika. Jednym z założeń rolnictwa regeneratywnego jest zwiększenie bioróżnorodności gatunkowej. Dotyczy to nie tylko upraw, ale także obszarów sąsiadujących, np. miedz. W przypadku produkcji zwierzęcej duży nacisk kładzie się na dbanie o dobrostan zwierząt.
Podobnie jak w permakulturze proces „podnoszenia” wydajności plonotwórczej gleby przebiega stopniowo. Generuje się mniejsze zyski z plonów, ale jednocześnie produkcja nie wymaga tak dużych nakładów pracy i środków. Szacuje się, że samo zużycie paliwa może spaść o połowę lub nawet trzy czwarte w stosunku do rolnictwa tradycyjnego.
Szanse na rolnictwo regeneratywne w Polsce
Rolnictwo regeneratywne to trend, który w Polsce pojawił się niedawno, można powiedzieć, że dopiero wchodzi. Wydaje się bardziej restrykcyjny od rolnictwa ekologicznego, dlatego polscy rolnicy przekonują się do niego powoli.
Sporą przeszkodą we wdrożeniu rolnictwa regeneratywnego może być konieczność wyzbycia się pewnych nawyków i otwarte podejście do tematu. Jak podaje farmer.pl wciąż brakuje wiedzy na ten temat. Aż czterdzieści procent ankietowanych rolników nie potrafiło udzielić odpowiedzi, czym jest rolnictwo regeneratywne.
Jednocześnie czasami rolnicy nie są świadomi, że wykonują działania – w mniejszym lub większym stopniu – które wpisują się w założenia rolnictwa regeneratywnego.