Ochrona upraw sadowniczych przed przymrozkami

Przymrozki, które mogą pojawiać się również w maju, bywają zabójcze dla kwiatów drzew i krzewów owocowych. Nie tylko negatywnie wpływają na wysokość plonu, ale mogą także pogorszyć jego jakość. Poza defektami wizualnymi zawiązywane później owoce są m.in. gorzej zaopatrzone w wapń, przez co spada ich trwałość podczas przechowywania. Jak zatem ograniczyć potencjalne szkody? Jak powinna wyglądać ochrona upraw sadowniczych przed przymrozkami?

Które drzewa i krzewy są szczególnie narażone na przymrozki?

Odporność na mróz, a także późnowiosenne przymrozki, to cecha zależna od gatunku i odmiany. Najbardziej narażone na przymrozki są morele, brzoskwinie, śliwy i czereśnie. Wśród jabłoni trzeba uważać na odmiany ‘Szampion’, ‘Golden Delicious’ i ‘Jonagold’. Spadki temperatury od -2 do -4°C mogą spowodować u jabłoni uszkodzenia na poziomie od dziesięciu do nawet dziewięćdziesięciu procent kwiatów. Z krzewów owocowych w szczególności należy chronić porzeczkę czarną i czerwoną.

Ochrona upraw sadowniczych przed przymrozkami

Po pierwsze profilaktyka – odpowiednie nawożenie sadu

Pierwszym działaniem, które zwiększa odporność drzew i krzewów na mróz, a także przymrozki jest zrównoważone nawożenie. Oczywiste jest, że nawozów azotowych nie wolno stosować zbyt późno w sezonie, gdyż pobudzają ciągły wzrost i tym samym tkanki roślin są bardziej narażone na uszkodzenia zimowe.

Wyjątkiem jest jesienne stosowanie mocznika, ale w tym wypadku oprysk wykonuje się dla przyspieszenia rozkładu organów roślin, tj. liści. W ten sposób ogranicza się m.in. rozwój parcha jabłoni i grusz. Nawożenie sadu poza potasem wpływającym na odporność na susze i mróz, powinno uwzględniać również mikroelementy. Lepiej zimują drzewa i krzewy, które nie cierpią na niedobór miedzi i cynku. To pierwiastki pokarmowe, które stymulują mrozoodporność.

Bielenie jako sposób na przymrozki

Zimą w sadzie należy wykonać bielenie, które chroni przed ranami zgorzelinowymi. Zadbane, nieuszkodzone rośliny są mniej podatne na mrozy i przymrozki.

W przypadku ochrony przed przymrozkami pozytywne efekty daje korzystanie z biostymulatorów, na przykład zawierających mikroelementy, o których była mowa powyżej, oraz związki fenolowe. Niektóre preparaty aplikuje się tuż przed zapowiadanymi przymrozkami, tj. jeden do trzech dni wcześniej.

Zraszanie nadkoronowe – bezpośrednia ochrona upraw sadowniczych przed przymrozkami

Najlepszym sposobem na ochronę roślin sadowniczych przed przymrozkami, ale nie pozbawionym niestety wad, jest stosowanie zraszania nadkoronowego. Drzewa i krzewy zrasza się wodą przed prognozowanymi spadkami temperatury. Koniecznie trzeba wcześniej sprawdzić stan instalacji zraszającej. Woda w czasie zamarzania oddaje ciepło, około 80 kcal na litr wody. Zraszacze ustawia się w taki sposób, aby opryskiwane powierzchnie częściowo na siebie zachodziły. To ograniczy ryzyko pomijania fragmentów roślin. Na wszelki wypadek należy zabezpieczyć rezerwuar wody przynajmniej na kilka dni.

Mankamentem tego rozwiązania jest wysokie zużycie wody. Szacuje się, że w ciągu godziny wynosi ono nawet 30m3 na hektar. Zużycie wody można zmniejszyć przez montaż flipperów. To zraszacze, które kierują wodę w rzędy drzew omijając międzyrzędzia. Jednak flippery są drogie, więc warto przekalkulować, czy taka inwestycja się zwróci.

Zraszanie nadkoronowe uruchamia się przy spadku temperatury do -1°C. Przy większych przymrozkach należy zwiększyć intensywność zraszania. Zabieg kontynuuje się do momentu, gdy temperatura powietrza wzrośnie do 2-3°C, a lód zacznie rozmarzać.

Inne sposoby ochrony sadu przed przymrozkami

Punktowe rozpalanie ognisk – ochrona upraw sadowniczych przed przymrozkami 

Powszechnie stosowaną metodą ochrony upraw sadowniczych przez przymrozkami, zwłaszcza w mniejszych sadach, jest ogrzewanie powietrza przez punktowe palenie ognisk w międzyrzędziach. Ogniska rozpala się, zanim temperatura spadnie poniżej 0°C. Rozwiązanie jest tańsze, zwłaszcza przy dobrej dostępności opału, ale pracochłonna. Trzeba pilnować, by ogniska nie zgasły.

Zadymianie upraw sadowniczych jako sposób na przymrozki

Opcjonalną metodą ochrony sadów przed przymrozkami jest zadymianie upraw, np. przez spalanie wilgotnej słomy. Mniej uciążliwe jest korzystanie z tzw. „świec”, czyli metalowych pojemników z podpalonym olejem parafinowym. Przy -2°C zapala się około dwieście świec na 1/ha, co drugi ustawiony pojemnik. W przypadku mrozów od -7°C liczba zapalanych świec wzrasta do pięciuset.

Ochrona upraw sadowniczych przed przymrozkami adwekcyjnymi

Droższą technologią, która chroni drzewa i krzewy przed przymrozkami adwekcyjnymi czyli powodowanymi przez wypromieniowanie ciepła z powierzchni gleby i roślin, są wiatraki. Efektywność działania wiatraków zależy od ich rozmiarów. Duży wiatrak może chronić nawet kilka hektarów sadu.

Polecamy także: