Chowacz podobnik szykuje się do ataku

Rzepak jest wiodącą rośliną oleistą na polskich plantacjach. Analitycy prognozują, że areał jego upraw w najbliższych latach wzrośnie o conajmniej 100%. Jednak wzrost ten w połączeniu z następującymi zmianami klimatycznymi powoduje rosnące prawdopodobieństwo inwazji szkodników rzepaku, które są w stanie zniszczyć uprawę w ponad 50%. Do takich agrofagów należy chowacz podobnik. Chowacz podobnik w rzepaku sam w sobie wyrządza niewielkie straty bezpośrednie, ale przygotowuje doskonałe warunki bytowe dla dużo groźniejszego od siebie pryszczarka kapustnika.

Tak jest zbudowany chowacz podobnik

Chowacz podobnik (Ceutorhynchus assimilis Payk.) jest niewielkim, czarnym chrząszczem z rodziny ryjkowcowatych. Jego głowa ma charakterystyczny ryjkowato wydłużony kształt. Na powierzchni chitynowego pancerza posiada włoski, przez które cały owad wydaje się szary. Wzdłuż pokryw skrzydeł przebiegają pionowe pasy. Głowa larwy jest barwy brązowej, natomiast jej ciało jest białe lub kremowe. Larwa osiąga długość około 4–5mm oraz jest charakterystycznie zakrzywiona w kształt litery C.

Zwyczaje chowacza podobnika

Jest to zimujący gatunek chrząszcza, dający jedno pokolenie w ciągu roku. Chowacz zimuje w wierzchniej warstwie gleby na skrajach lasów i zadrzewień. Swoje schronienie opuszcza wiosną, kiedy temperatura osiągnie około 13ºC. W czasie kwitnienia rzepaku owad atakuje plantacje i żeruje na kwitnących roślinach. Samice wygryzają niewielkie otwory w łuszczynkach i składają po jednym jaju w każdej. Po 8 dniach wykluwają się larwy, które pasożytują wewnątrz łuszczyn i żywią się zawiązanymi nasionami, po czym przedostają się do gleby, w której się przepoczwarzają. Kolejne pokolenie chowacza wylatuje na przełomie lipca i sierpnia, odbywa krótki żer na liściach i udaje się na zimowisko.

Jakie szkody chowacz podobnik wyrządza w rzepaku?

Największą szkodliwością w przypadku chowacza podobnika odznaczają się żerujące w łuszczynkach larwy, które niszczą nasiona. Dopóki larwy w nich żerują szkody są słabo dostrzegalne. Po opuszczeniu przez nie łuszczyn, owoce zaczynają wcześniej żółknąć i przybierać zdeformowany kształt. Wcześniej pękają i osypują pozostałości nasion. Te nasiona, które uda się zebrać są mniejsze i gorszej jakości. Poza tym, przez wydrążone przez larwy otwory, do środka łuszczyn mogą wnikać choroby, takie jak szara pleśń i czerń krzyżowych, jak również woda, która powoduje ich gnicie. Otwory pozostawione przez larwy stanowią miejsce składania jaj przez pryszczarka kapustnika, który jest groźnym szkodnikiem rzepaku.

 

Polecany artykuł, który również może Cię zainteresować: Pryszczarek kapustnik – jak go rozpoznać i zwalczyć? 

 

Dowiedz się, jak zwalczać chowacza podobnika

Ochrona rzepaku przed insektami jest jednym z ważniejszych wiosennych zabiegów. Chowacz podobnik  w rzepaku atakuje od momentu przekwitania pierwszych kwiatów, aż do pełnego rozwoju łuszczyn. W celu zwalczenia tego szkodnika należy izolować przestrzennie rzepak od innych przedstawicieli roślin krzyżowych. Trzeba rownież pamiętać, aby wybierać do wysiewu jego odmiany późno zakwitające oraz dokonywać oprysków za pomocą odpowiednich insektycydów. Okresy porażenia upraw chowaczem podobnikiem, pryszczarką kapustnikową oraz mszycą kapuścianą mogą nachodzić na siebie. Fakt ten pozwala na równoległe zwalczenie tych gatunków, przy czym istotne jest monitorowanie progu szkodliwości, aby po jego przekroczeniu niezwłocznie przystąpić do zabiegu. W przypadku chowacza podobnika próg ten wynosi:
–        przed kwitnieniem: 1 chrząszcz na 1 roślinie
–        w trakcie kwitnienia: 4 chrząszcze na 25 roślinach
–        100 chrząszczy złapanych do żółtego naczynia podczas 6 kolejnych dni

Zazwyczaj zabiegi przeciwko szkodnikom łuszczynowym są wykonywane w okresie opadania płatków kwiatowych i kształtowania się pierwszych łuszczyn. Należy pamiętać o dalszym monitorowaniu łanu po zabiegu. W przypadku powtórnego nalotu szkodników trzeba wykonywać kolejne zabiegi ochronne, przynajmniej na obrzeżach pola. Należy rónież pamiętać, że dana substancja użyta w preparacie ochrony roślin w ciągu sezonu wegetacyjnego może być użyta tylko jeden raz.

 

Polecamy także: